Pytanie na śniadanie - Ile razy można zdawać na prawo jazdy?
Autor: stylzyciatvp | Zasięg oglądalności: 103226 | Całkowita ocena filmu: 4.5041323 |
mycie - zobacz też to.
Lubisz czytać co inni piszą? zobacz - dyskusję która jest niżej
Wasza dyskusja
- Jak byłam w wordzie i zdawałam to miałam dziewczynę co 9 raz zdawała i ani razu z placu nie wyjechała za każdym razem łuk oblewała. A za drugim spotkałam kobietę co 30 raz zdawała. Ale ja zdałam
- Zdaje się to źle, bo NASRALI tam wystarczająco duzo pytań na inteligencję ale nie z tej Ziemi. Gliniarze to nasmolili albo agenci z SB
- az 41 % wow gratuluje mu
- Ale "pieprzą" przecież chodzi tylko o kasę a raczej o wyciągnięcie twojej kasy. Bo np. pytanie ile razy miga kierunkowskaz na minutę nie jest pytaniem do kierowcy tylko do elektryka samochodowego. Jest wiele takich pytań które zrobią z każdego idiotę i potem wyjeżdża taki otumaniony oszołom i bach za pierwszym zakrętem. Jeszcze jeden przykład egzaminator zadaje zadanie i mówi na samym początku jazdy egzaminacyjnej - proszę włączyć zapłon - Więc człowiek włącza zapłon jak nazwa wskazuje czyli zapłon silnika. Tym czasem okazuje się że chodziło mu o załączenie deski rozdzielczej wraz ze wskaźnikami deski i to tyle w temacie. wielu wyjdzie następnych oszołomionych przekrętami i przekręcaniem pojęć i poprawnego nazewnictwa. Wypij przed egzaminem butelkę neospazminy a dopiero zdawaj :))))))
- Słyszałam o osobie, która zdała za 52 razem...
- Pan policjant jak zwykle wypowiada się w polskich realiach:-Cena dla klienta nie jest istotna, to grosze kosztuje więc kwestia trzeciorzędna.-Dokładnie się nauczyć wszystkich sytuacji, jazda w nocy, po autostradzie a nie tylko te trasy co na egzaminie będą. Przecież ludzie mają tyle czasu i pieniędzy na odbycie tylu dodatkowych godzin szkoleniowych...Wiadomo że jak by ludzie mieli pieniądze i czas to by się mogli długo i dobrze uczyć, niestety to utopia, która w starciu z rzeczywistością nie ma szans zaistnieć.Poza tym, umówmy się, jazda z przepisami to się kończy po zdanym egzaminie, takie mamy przepisy i infrastrukturę, czego szanowny Pan w mundurze jakoś nie chce nigdy przyznać.
- haha po prostu jednym słowem, ktoś zdaje prawo jazdy, a egzaminator ma zły dzień, i upierdzieli na pierwszym lepszym skręcie, braku włączenia kierunku, to dla mnie jest śmieszne pierwsze co. mamy egzamin w szkółce i tam powinien się odbyć egzamin państwowy a nie że w szkółce robię prawo jazdy i egzaminy mam wewnętrzne i nagle robię państwowy, zupełnie gdzie indziej.... dla mnie to jest śmieszne
- a egzaminatorem C+E może być osoba która ma wyższe wykształcenie a nie ma doświadczenia w prowadzeniu składu np 40 tonowego
- Szkoła jazdy Pana Kuliga w Krakowie. Polecam!!!!
- Skoro egzaminator nie jest w stanie z wnętrza pojazdu stwierdzić najechania na linię podczas "rękawu", to dlaczego oczekuje się tego od kursanta.... Typowe pieprzenie.
- Ten prowadzacy program jest po prostu kurwa zajebisty...
- Ja czekałem półtorej godziny na swoją kolej po zdanej teorii i umierałem z głodu, a nie ze stresu. Nie było to przeszkodą bo wsiadłem, pojechałem i zdałem, wszystko dzięki temu, że czułem się pewnie, a jak ktoś nie jedzie nawet 40 na godzinę, to niech się nie dziwi, że egzaminator oblewa za pierdołę.
- I tacy ludzie jeżdżą po naszych drogach i nie dziwne że tyle jest wypadków jak ktoś się boi jeździć i nie wyczuwa auta niech nie wsiada nawet za kółko a nie jeżdżą takie ofiary losu blokują lewy pas jadą 40 na godzinę i gadając przez telefon i jeszcze zdziwieni że się na nich trąbi jak ktoś chce sobie zrobić wycieczkę po mieście to niech idzie na rower albo na spacer a nie autem a potem są głupie ograniczenia prędkości do 50 km/h bez sens. Moja dobra rada boisz się jeździć to nawet nierób prawka
- polecam sie najpierw zapoznac z badaniami, ktore udowadniaja ze ograniczenia predkosci zwiekszaja liczbe wypadkow a nie ograniczaja!
- dobrze wiedziec co to znaczy dzieck neo, w takim razie juz wiem jak cie nazwac ps. mam nadzieje,ze prawka nadal nie masz? jednej idiotki mniej na ulicy..
- Gówno prawda, sam zdawałem miesiąc temu i zatrzymałem się na łuku aby nie pierdolnąć w pachołek. Nie było problemu, egzaminator wycofał pojazd na pozycję wyjściową i za drugim razem się wyrobiłem. Więc albo jeszcze nie masz prawka albo zdawałeś je dekady temu, więc się nie wymądrzaj, bo alessfashionable ma rację.
- jakość, cena. Instruktor powiedział - brak utrwalenia. I to jest to. W Anglii można jeździć z drugą osobą przez dość długi czas swoim samochodem - i to jest to, jednak znowu wchodzi cena - koszt ubezpieczenia. dla młodej osoby, która ma już prawko to także jest parę tysięcy funtów - kiedy praktywkować ?
- przeklęte matoły i tematy zastępcze
- Wszystko by bylo ok gdyby ten Policjant zamknął jadaczkę :D !!!!
- Zdałem za 3 razem, za pierwszym jechałem na luzie, ale nie wyhamowałem kiedy nagle ktoś wbiegł na pasy, za drugim stresowałem się, a stres potęgował egzaminator który robił na odwał i tworzył nie miłą atmosferę. Za 3 koleś był całkiem spokojny, ale rygorystyczny, i to było najdłuższe półtorej godziny w moim życiu, ale udane. Teraz muszę zbierać na jakieś wozidło, bo nie chcę brać go od ojca.
- mialam okropnego instruktora! masakra zaluje! po pierwszym niezdanym poszlam do innej szkoly jazdy, biorac 3h. ale zdalam za 4 u innego instruktora biorąc w sumie 8 godzin co dalo mi wiecej niz az 32 u wczesniejszego :)
- a ty pomylilas gg z youtube ?
- dziecko neo? a co to za okreslenie ?
- trzeba przyznac, ze pani prowadzaca jedyne co to.. ladnie wyglada bo prowadzic dyskusji i zadawac sensownych pytan po prostu nie potrafi a najlepszym przykladem bylo to kiedy zapytala rahima czy rozmawial z magikiem po jego smierci:)
- Ja jak jechałem na egzamin to pomyliłem przystanki, na których miałem wysiąść i ledwo co dobiegłem na czas. Nie zdążyłem się nawet zestresować, bo byłem szczęśliwy, że sie nie spóźniłem. Po prostu wsiadłem i zdałem za pierwszym razem :D
- tak namieszala mi.. wyruchalem ja a ty spierdalaj
- Jak można do dyskusji zapraszać faceta, który jest ezgaminatorem i udawać, że rzetelnie wykonało się własną robote... to chyba logiczne, że nie pogryzie on ręki, która go karmi...
- Zgodzę się z Twoją wypowiedzią ale po co ciągłe wypisywanie "cioto"??. Masz jakiś kompleks związany z tym słowem czy jak??.
- Drogie dziecko , nie można zatrzymywać się na łuku nawet na chwilę możesz jechać nawet 2 km/h ale nie możesz się zatrzymać nawet na 1 sek. Jazda na łuku powinna być płynna . Jazda na łuku powinna być bez żadnego zatrzymania pojazdu, możesz zwolnić lub przyśpieszyć ale nie zatrzymać . Rozumiesz to jest twój błąd a nie wina instruktora . PS i ty jeszcze dostajesz za to plusy buhahahahahahahah... od innych też tępych internautów , którzy potwierdzają twoją nędzną tezę . Pozdr .
- te bałwany nawet źle nazwisko przepisali tego policjanta Kąkolewski i konkolewski :D
- PO TO JEST TAKA MOŻLIWOŚĆ! gdyż jak już dotkniesz pachołka, kończysz z negatywnym wynikiem, dlatego też możesz zatrzymać pojazd i poprosić o kolejną możliwość. Wiele takich osób, ale co Cię to może obchodzi skoro już sam styl pisania Drogi dorosły, wskazują jak wielkim ignorantem jesteś. I nie pisz, że takie osoby mają nie zdawać, że nie potrafią jeździć, bo te osoby nie mają jeszcze doświadczenia i uczyć będą nawet gdy prawko zdadzą. Nikt nie urodził się z żadną wiedzą.. i całe życie sie uczymy
- a ja się pochwale że też zdałem za pierwszym razem ;) a nawet dwa razy ,bo zdawałem 11 razy,ale i tak jestem szczęśliwy ;)
- Chłopie wiesz co to jest ironia..????
- po pierwsze trzeba zrobić porządek z szkołami jazdy dzisiaj byle kutas może uczyć a drugi kutas egzaminuje i mamy jak mamy na drogach
- przeczytalem swoj horoskop (bliznieta) wszystko sie zgadza!
- "JOB- ostatnia szara komórka" trzeba było dopisać populisto zaje*any
- No chyba że :)
- Dobrze, że nie słuchałam tego w dniu emisji bo pewnie bym nie zdała, a tak dwa dni później zdałam i to za pierwszym razem.
- najwidoczniej albo jestes niedoinformowany, a zabierasz głos. Czyli słaba strona polaczkow psująca reputacje polskiego społeczeństwa cechująca się ciemnotą, ignorancja, niedouczeniem i wiecznie szukają tylko sposobu by się dowartościować
- Ja zdałam za 6 razem i od dnia odebrania prawka dojeżdżam do pracy 5 razy w tygodniu po 50km bez żadnej kolizji czy strat w ludziach. Opanowanie stresu towarzyszącego egzaminom a umiejętność prowadzenia auta to dwie różne sprawy ;)
- też was zaciekawiło to?