nerwowy egzamin na prawo jazdy
Autor: urbens11 | Zasięg oglądalności: 447074 | Całkowita ocena filmu: 2.3002756 |
Masz chwilę teraz oceń - zobacz też to.
Lubisz czytać co inni piszą? zobacz -
http://maszyny-rolnicze.rolnicy.com/
Wasza dyskusja
- Macha tą kierownicą na początku jak nienormalna. Widząc nakaz jazdy w prawo nie wiedzieć gdzie jechać ?! ta baba wg nie powinna zdawać
- Nie kazdy egzaminator jest surowy i nie każdy bardzo mocno zwraca uwagę na małe błedy. Dziś zdawałem egzamin i moim egzaminatorem był troszkę starszy ale bardzo miły i bardzo w porządku koleś. Np. zdarzyło mi się przekroczyć predkosc co prawda nie wiele bo moze 3-4 km ale jakby inny chuj wredny siedział to by mógł oblać. Raz nie uzyłem kierunkowskazu i zgasł mi też samochód na mieście. Temu mówie, gdyby chciał to chociaz najdrobniejszego szczegółu mógłby się czepic ale koleś bardziej patrzy na myślenie i na zaistniałe sytuacje niż na przepisy. Zresztą poważnych błędów nie miałem (jak np, wymuszenie pierwszeństwa czy przejazd przez STOP bez zatrzymania) ale za takie to nawet najmilszy egzaminator obleje.
- tej kobiecie nawet roweru bym nie dał poprowadzić :P
- ale fajnie się to ogląda jak już własny egzamin ma się za sobą
- ale gupio baba
- wyjątkowo tępa baba... do kuchni won a nie za kierownice wiedźmo :D
- no matura nie spowoduje wypadku, a jazda bez wyuczonych zasad poruszania sie na drodze, owszem. Ogólnie w leczący się pojazd z reguły wyprzedzam, bo mnie wkurza, to ryzykowne jest też dla mnie, ponieważ wjeżdżam na przeciwległy pas. I faktycznie losowanie w którą jechać... jak usłyszałem w lewo i w prawo, strach w oczach pod prąd sie wpieprzyć:P I to nie są błahe sprawy.
- JA ZDAŁEM DZISIAJ ;];];] ZA 1
- 1:05 mój królik tak robi jak chce wyjść z klatki, pobiegać...
- tych dziadów co siedzą koło zdających to do wyjebania ...
- albo w prawo albo w lewo nie zatrzymuję sięodrazu powinno być oblane pizdy jezdzic nie umiejąi chcą zdawać "_
- To ma być egzamin?? w słupsku za tyle błędów odrazu oblewasz. Tej jednej kobiecie chyba 10 razy zgasł...w Słupsku dwa razy zgaśnie i koniec egzaminu.
- Nie ma co się bać egzaminu. Zdałem oba za pierwszym razem bez problemu. Ważne, żeby podejść na luzie i wszystko będzie w porządku. Ja sam przed egzaminem nie byłem w samochodzie przez 2 tygodnie i traktowałem egzamin jako wreszcie szansę na pojeżdżenie, więc się z tego cieszyłem. Dlatego też mój egzamin zaliczyłem bezbłędnie w 30 minut. Pozdrawiam i życzę powodzenia :)
- zero pojecia gosc ma racje
- W Bydgoszczy by oblała na samym ruszeniu !!!
- Zawsze mnie zastanawiają tacy ludzie: sami dobrze wiedzą, że nie radzą sobie za kierownicą, ale pchają się do tego egzaminu licząc na cud zamiast dokupić kilka godzin jazd i poważnie się zastanowić, dlaczego mi nie idzie za kółkiem. A potem oblewa taki ktoś egzamin i łzy. Płacz i złość powinny przysługiwać tylko tym, którzy na prawdę radzą sobie za kółkiem a mimo tego egzaminator uwalił. Jeżeli ktoś czuje się natomiast w aucie jak buszmen w centrum miasta, to nie zdanie egzaminu powinno być oczywistością, a nie rozczarowaniem.
- Wszyscy u mnie w mieście by nie zdali
- i placz bo taka tepa osoba wogule nie powinna wsiadac do samochodu za kierownice. nawet na rower.
- haha
- czemu mi dzwiek znika w polowie filmu?
- Jeszcze ma pretensje, że nie zdała...
- to jest program nauka jazdy sprzed 10lat..a wy lykacie wszystko jak pelikany
- pierwsze 3 minuty i co??? Dwóch Panów "egzaminatorów" dają piekny przykład jak się jeździ samochodem. Mianowicie chodzi mi o to że GDZIE SĄ PASY ZAPIĘTE U EGZAMINATORÓW???!!!???!!! na miejscu pasażera jak i za kółkiem nie ma pasów zapiętych. Żałosne!
- a egzaminatora to nie obowiazuja pasy podczas kierowania samochodem????
- A mój egzaminator był milutki :). I nie, nie miałam krótkiej spódnicy :P.
- bałbym sie z ta baba jechac
- na h..j mając nakaz skrętu w prawo włączać kierunkowskaz??? to gdzie pojedzie prosto lewo w niebo !!!
- co ten pierwszy egzaminator mowi, przeciez na egzaminie, skrecajac w lewo lub w prawo - warunkowo- musisz sie zatrzymac przed zielona strzałka nastepnie ruszasz i jak sa piesi to ich przepuszczasz. babka po prostu zatrzymala auto i w tym momencie zapalilo sie czerwone, nic nieprawidłowego nie zrobila.
- słodki jezu.. :) rozumiem że nie każdy ma talent.. :) ale ja nie spojrzałem na ustąp i od razu mi egzamin przerwał.. :) 2 raz zaś bezbłędnie zdałem
- "Jeśli nie będę nic się odzywał to jedziemy.. gościówka mówi prosto".Raczej tak jak znaki wskazują.
- karygodny to jest sposób trzymania kierownicy przez egzaminatora szczególnie w 5:04
- mnie też jutro..
- przede mną to wyzwanie już za 3 tygodnie..będzie wesoło buhahaha
- niestety :( Jak wracałem do Ośrodka Egzaminacyjnego pod koniec egzaminu miałem długą prostą jakieś 500 m. to rozpędziłem auto do 50 km/h jade, jadę już lekko zamyślony i uradowany naglę patrzę a tu zakręt do ośrodką i w nerwach skręciłem, auto mi dupeczką zarzuciło, skontrowałem. I już niestety dupa blada tylnym kołem na ciągłą najechałem :D Tak chyba jeszcze nikt nie oblał, ktoś musiał być pierwszy :D. No ale tak to już jest jak nie da się utrzymać nerwów na wodzy.
- Nie
- przeciez mozna zdawac automatem i uczyc sie na nim, tylko ze pozniej mozemy jezdzic tylko automatami jest nawet specjalny kod na prawku, nie mozemy jezdzic manualami. A zdajac manualem mozemy jezdzic automatem i manualem.
- a nie, nie ma jednak.
- heheh fajnie się ogląda po zdanym egzaminie xD
- mi też właśnie nie działa.. -.-
- stres stres i jeszcze raz stres... sam przez stres na egzaminie nie zdałem ... trzeba mieć w dupie egzamin i się wyluzować, nie przejmować się niczym i jeździć tak jak by to była kolejna lekcja jazdy a sukces murowany..
- też was zaciekawiło to?